Światowy Dzień Mokradeł

Drugiego lutego, w rocznicę podpisania Międzynarodowej Konwencji o obszarach wodno-błotnych, zwanej Konwencją Ramsarską, obchodzimy Światowy Dzień Mokradeł – obszarów, które mają fundamentalne znaczenie dla ochrony wielu gatunków ptaków oraz spełniają niezwykle ważne dla ludzi i przyrody funkcje. To nie tylko siedliska rzadkich i chronionych gatunków roślin i zwierząt oraz rezerwuary różnorodności biologicznej. Obszary wodno-błotne magazynują wodę, z jednej strony chroniąc przed dotkliwymi skutkami suszy, z drugiej przed powodziami, są filtrem oczyszczającym wodę, odgrywają również ważną rolę w magazynowaniu węgla.

Już czas na przywrócenie mokradeł!

Mokradła, czyli tereny podmokłe, to obszary lądowe stale bądź okresowo zalewane wodą, niezwykle cenne dla przyrody, będące ostoją wielu dzikich zwierząt i roślin. Od kilkudziesięciu lat obserwujemy jak znikają w zastraszającym tempie. W ciągu ostatnich 50 lat ponad 35% mokradeł uległo degradacji, a od początku XVIII w. – ponad 85%. Proces ten postępuje coraz szybciej. Dlaczego tak się dzieje? Winny jest człowiek, który przekształca środowisko naturalne dla własnych potrzeb, nie zwracając uwagi na możliwe konsekwencje. Coraz liczniejsza populacja ludzka potrzebuje coraz więcej miejsca do życia i produkowania żywności, co skutkuje osuszaniem kolejnych mokradeł i przekształcaniem tych terenów w grunty orne, nasadzenia gospodarcze lub tereny pod zabudowę (np. hale magazynowe). Z powodu osuszania terenów podmokłych m.in. do celów rolniczych, obecnie w Polsce w stanie zbliżonym do naturalnego pozostało już tylko ok. 16% torfowisk.Znamy świadczone aktualnie przez tereny wodno-błotne usługi, nie jesteśmy jednak w stanie przewidzieć wszystkich konsekwencji ich dalszej degradacji.

To ostatni moment, by uratować mokradła i zapobiec dramatycznym dla nas i przyrody konsekwencjom. Ochrona mokradeł to nie tylko ochrona siedliska – to także ochrona zamieszkujących je gatunków przed wyginięciem oraz ochrona ludzi przed skutkami suszy, powodzi i katastrofy klimatycznej, zanikanie mokradeł powoduje bowiem wzrost emisji dwutlenku węgla i metanu

Infografika Odtwarzanie mokradeł: Dlaczego właśnie teraz?

W jaki sposób możesz chronić mokradła?

Osuszanie terenów podmokłych następuje bardzo szybko, jednak odtwarzanie ich to proces niezwykle trudny i czasochłonny. Kluczowe jest zaangażowania społeczeństwa, w tym naukowców, przedsiębiorców oraz władz lokalnych i krajowych. Pamiętajmy jednak, że kropla drąży skałę i każde najmniejsze podjęte przez jednostkę działanie ma wpływ na przyszłość naszej planety. Każdy z nas może przyczynić się do ochrony mokradeł. Zaprzestań osuszania terenów podmokłych na swoim terenie – mogą Ci przynieść wiele korzyści. Edukuj ludzi w swoim otoczeniu i włącz się w lokalne działania na rzecz ochrony mokradeł. Jeśli znasz rolników, którzy posiadają grunty, w obrębie których znajduje się obszar wodno-błotny, wyjaśnij im, jak wielki skarb posiadają i dlaczego powinni go chronić. Możesz również udostępnić na swoim profilu infografiki i artykuły, dotyczące terenów podmokłych, aby zwiększyć świadomość ekologiczną wśród swoich znajomych.

Infografika 7 dobrych praktyk w zakresie odtwarzania mokradeł

Na ratunek rycykom!

Problem znikających terenów podmokłych dotyczy również parków krajobrazowych, czego przykładem jest obszar Nadwarciańskiego Parku Krajobrazowego. W ciągu ostatnich 40 lat krajobraz doliny Warty mocno się zmienił wskutek działań człowieka. Wybudowanie zbiornika Jeziorsko to ingerencja w cykl hydrologiczny rzeki. Transformacja rolnictwa, odejście od wypasu i użytkowania łąk kośnych oraz przekształcanie łąk w pola uprawne przyczyniło się do osuszenia doliny Warty, zmniejszenia się i zanikania starorzeczy oraz wilgotnych, wcześniej okresowo zalewanych łąk w dolinie. Dodatkowo, postępujące zmiany klimatu przynoszą coraz mniej śnieżne zimy, coraz mniej deszczowe wiosny i coraz bardziej dotkliwą suszę. Dziś łąki w dolinie Warty są przesuszone. Brakuje na nich rozlewisk, które są szczególnie ważne dla ptaków. Każdej wiosny z niepokojem spoglądamy na zielone przestrzenie wzdłuż rzeki, które przecież powinny znajdować się pod wodą. Te niekorzystne zmiany w dolinie Warty doprowadziły do zniknięcia na tym obszarze rycyków – średniej wielkości siewek, które jeszcze w drugiej połowie XX w. występowały na tych terenach stosunkowo licznie i gniazdowały w skupiskach razem z czajkami i krwawodziobami. Na ratunek zagrożonemu gatunkowi ruszyli pracownicy Zespołu Parków Krajobrazowych Województwa Wielkopolskiego, którzy we współpracy z ornitologami z Polskiego Towarzystwa Ochrony Przyrody „Salamandra” oraz z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska w Poznaniu opracowali projekt czynnej ochrony rycyka.

Założeniami projektu było wyszukanie stanowisk lęgowych tego gatunku (okazało się, że w Nadwarciańskim Parku Krajobrazowym rycyk już nie gniazduje, a na odcinku kilkudziesięciu kilometrów doliny Warty zlokalizowano zaledwie kilka par),  podebranie jaj kilku ostatnim parom lęgowym odnalezionym w okolicach Koła, a następnie umieszczenie ich w inkubatorach. Podrośnięte rycyki trafiły do wolier, aby się usamodzielniać i wzmacniać mięśnie. Po osiągnięciu odpowiedniego wieku, ptaki mogły zostać wypuszczone na terenie Nadwarciańskiego Parku Krajobrazowego.

Młode rycyki w wolierze
Młode rycyki w wolierze. Fot. Łukasz Ławrysz

W ten sposób latem ubiegłego roku udało się przywrócić naturze 15 rycyków. Czy jednak jest to wystarczająca liczba, aby uchronić gatunek przed wyginięciem? Z pewnością nie. Aby nasze działania się powiodły i aby rycyk powrócił w dolinę Warty, konieczne jest powtarzanie całego procesu w kolejnych latach. Wówczas będziemy mieli szansę zaobserwować efekty naszych wysiłków. Jeśli jednak mamy zapewnić rycykom i wielu innym ptakom wodno-błotnym bezpieczną przyszłość, musimy przede wszystkim zadbać o to, by w Wielkopolsce nie zabrakło obszarów wodno-błotnych. Aby tego dokonać, wszyscy musimy zaangażować się w działania na rzecz ochrony przyrody.

Infografika 7 korzyści płynących z odtworzenia mokradeł